Przerost formy nad treścią

Przerost formy nad treścią

Prawdopodobnie każdy z nas za młodu przynajmniej raz wziął plecak, zapakował do niego śpiwór, namiot, karimatę i kilka konserw turystycznych, po czym ruszył w poszukiwaniu wakacyjnej przygody. Co ciekawe, z biegiem lat potrzeba było nam coraz więcej udogodnień. Biwakowanie nad brzegiem jeziora zamieniliśmy najpierw na pole namiotowe, później na pole namiotowe z łazienką, w której dostępna była gorąca woda, w końcu wspólna łazienka przestała nam wystarczać, więc celem naszej podróży stały się pola kempingowe z drewnianymi, a później murowanymi domkami. Człowiek z natury jest istotą leniwą i w myśl pewnego znanego przysłowia bardzo szybko przyzwyczaja się do luksusu. To samo tyczy się różnych aspektów turystyki. Naturalną koleją rzeczy jest, iż następny cel podróży, który wybierzemy to hotel. Co ciekawe, im mamy więcej lat tym niezbędne jest nam coraz więcej gwiazdek w hotelu, do którego się wybieramy. Analogicznie rzecz ma się jeżeli chodzi o samo podróżowanie. Podczas pierwszy młodzieńczych wojaży wystarczył nam autostop albo korytarz rozklekotanego pociągu osobowego. W późniejszych latach na wyprawy wybieraliśmy się autobusem lub pociągiem (z koniecznie zarezerwowanym przedziałem). Z wiekiem nasze wymagania rosną, więc wybieramy podróżowanie klimatyzowanymi samochodami lub po prostu latamy samolotami.