Różne wymagania co do wczasów
To doprawdy straszne, ale człowiek z wiekiem staje się coraz bardziej wygodny. Weźmy na ten przykład kwestię wyjazdów wakacyjnych. Przypomnijmy sobie własne dzieciństwo, gdy to rodzie decydowali o tym, dokąd na wakacje pojedzie cała rodzina. Nie interesowało nas wtedy to, dokąd jedziemy ani to, gdzie będziemy nocować. Najważniejszy był sam wyjazd. Cały urok wakacji polegał na tym, że będą spędzane gdzieś poza domem. Nastolatki przechodzące okres buntu oczywiście narzekają na wszystko, co jest związane z wyjazdem z rodzicami. Tak dzieje się tylko dlatego, że wyjazd muszą spędzić właśnie z rodzicami, co samo w sobie jest dla nich odrażające. Jednakże, gdy te same nastolatki dorastają na tyle, że sami odkładają pieniądze na swój własny wakacyjny wyjazd, to wtedy sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Podczas takiego wyjazdu nie przeszkadza nic. Nie istnieje rzecz, która byłaby w stanie zniszczyć dobry humor młodego wczasowicza, bo każdą niedogodność traktuje jako przygodę, którą ze śmiechem będzie później wspominać. Tak samo jeszcze do ubogich wyjazdów podchodzą studenci. Później, gdy już jesteśmy starsi i sami zakładamy rodzinę, podstawowy standard nam już nie wystarcza. Jako rodzice chcemy zapewnić swoim dzieciom jak najlepsze warunki, aby tylko były jak najbardziej zadowolone z wyjazdu.
